25.10.2005 :: 09:21
SZKOŁA... potencjalnie miejsce wiele obiecujące. Tyle dobrego mogłoby dziać się w tym miejscu, bez względu na czas i miejsce .. Gdyby tylko chciały się tu spotkac : radość życia , dobra wola miłość do ludzi i wyobraźnia, byłaby to Arkadia , Azyl. Jednak tam, gdzie spotyka sie nuda , nienawiść i obojętność skrywana pod maską obowiązku , miejsce staje to się koszmarnym więzieniem....ogrodem Frankensteina, gdzie błądzimy i wzajemnie się obwiniamy .... J Jednego dnia czuję sie jak Dr Jekill a drugiego jak Mr Hyde. Belferdia na wypaleniu.